EUROPEJSKI TRYBUNAŁ PRAW CZŁOWIEKA

RID Novaya Gazeta i ZAO Novaya Gazeta v. Rosja
44561/11

WYROK ETPCz z dnia 11-05-2021 r.
skład trybunału:

Izba

przedmiot:

Zastosowanie procedury ostrzeżenia przewidzianej w ustawie o zwalczaniu ekstremizmu wobec redakcji gazety

wzorce kontroli:

Art. 10 EKPCz
„1. Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Niniejszy przepis nie wyklucza prawa Państw do poddania procedurze zezwoleń przedsiębiorstw radiowych, telewizyjnych lub kinematograficznych.
2. Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej.”

Art. 13 EKPCz
„Każdy, czyje prawa i wolności zawarte w niniejszej konwencji zostały naruszone, ma prawo do skutecznego środka odwoławczego do właściwego organu państwowego także wówczas, gdy naruszenia dokonały osoby wykonujące swoje funkcje urzędowe.”

rozstrzygnięcie:

  • Naruszenie art. 10 EKPCz [jednomyślnie]

 

  • Brak konieczności oddzielnego badania naruszenia art. 13 EKPCz [jednomyślnie]

stan faktyczny:

Pierwsza Skarżąca organizacja jest wydawnictwem (organizacją pozarządową), natomiast druga – spółką akcyjną typu zamkniętego. Druga Skarżąca organizacja w 2006 r. założyła opozycyjny tytuł Nowa Gazeta; w 2007 r. między pierwszą a drugą organizacją doszło do zawarcia umowy, w ramach której RID Novaya Gazeta prowadziła w imieniu ZAO Novaya Gazeta wymieniony tytuł prasowy.

 

19 stycznia 2009 r. Stanisław Markiełow oraz Anastazja Barburowa, działacze antyfaszystowscy związani z Nową Gazetą zostali zastrzeleni w centrum Moskwy. Zabójstwo to przypisano środowiskom skrajnie prawicowym. Redakcja Nowej Gazety postanowiła opisać ruch nacjonalistyczny w Rosji. 20 stycznia 2010 r. w Nowej Gazecie ukazał się artykuł opisujące środowisko skrajnie nacjonalistycznej grupy Russkij Obraz (RO). W artykule opisano, jak grupa RO starała się przeniknąć do „głównego nurtu” poprzez usytuowanie się między skrajniejszymi środowiskami a władzą centralną. Artykuł zacytował elementy programu RO (dostępne na stronie internetowej ruchu). RO postulował ograniczenie w prawach nie-Słowian, którzy znajdują się poza swoim terytorium. Tylko osoby, które dołączyły się do grup samoobrony, mogły się uważać za w pełni rozwiniętych obywateli. Prawa polityczne mogły być przyznane kobietom tylko uczestniczącym w życiu wspólnoty. Małżeństwa międzyrasowe miały zostać zakazane jako przejaw lekceważenia dla własnej rasy. Artykuł był opatrzony także zdjęciami członków RO, wykonujących salut rzymski i spotykających się z przedstawicielami bardziej radykalnych grup.

 

31 marca 2010 r. agencja regulacyjna ds. rynku medialnego (Rozkomnadzor) wydała w stosunku do obydwu Skarżących organizacji ostrzeżenie. W uzasadnieniu stwierdzono, że cytaty programu RO w ww. artykule stanowiły twierdzenia wyrażające nadrzędność i podrzędność niektórych ras, nacji i grup społecznych oraz mające na celu podżeganie do napięć społecznych, rasowych i etnicznych. Ponadto fotografie przedstawione w artykule miały przedstawiać symbole nazistowskie.

 

Procedura sądowa zainicjowana przez obydwie Skarżące organizacje zakończyła się oddaleniem skargi w obydwu instancjach.

główne tezy:
  • W realiach sprawy doszło do ingerencji w prawo do wolności wypowiedzi obydwu Skarżących organizacji. Nawet jeżeli samo ostrzeżenie nie wiązało się z jakąkolwiek sankcją, to dalsze pisanie o środowisku nacjonalistów mogło się dla gazety skończyć zamknięciem redakcji, co mogło wywołać efekt mrożący. Wówczas Skarżące organizacje stanęły przed dylematem: zaprzestać korzystania z wolności słowa lub zlekceważyć ostrzeżenie agencji i narazić się na karę w postaci rozwiązania redakcji. Niewątpliwie w takiej sytuacji dochodzi do ingerencji w prawo chronione przez art. 10 EKPCz. (§ 58–67)

 

  • Wydaje się, że w realiach sprawy może mieć zastosowanie przewidziane w art. 10 ust. 2 EKPCz ograniczenie wolności słowa w postaci zapobiegania zakłóceniom porządku. W tego typu sprawach jednak strona rządowa powinna wykazać, że twierdzenia Skarżącego rzeczywiście mogły doprowadzić do takiego zakłócenia porządku. Wówczas należy oceniać sposób wypowiedzi, jej socjopolityczny kontekst oraz zdatność (bezpośrednią i pośrednią) do wywołania zakłócenia porządku. (§ 79, 91) Uzasadnionym jest twierdzenie, że procedura ostrzeżenia faktycznie mogła zapobiegać zakłóceniom porządku. Biorąc jednak pod uwagę, że autor artykułu dystansował się od rasistowskich twierdzeń skrajnych ruchów, oceny naruszenia art. 10 EKPCz należy dokonywać poprzez standard konieczności w społeczeństwie demokratycznym. (§ 80)

 

  • Wolność wyrażania poglądów obejmuje nie tylko poglądy traktowane przychylnie przez większość społeczeństwa, ale także wypowiedzi szokujące, czy obrażające. Ograniczenie wolności słowa musi odpowiadać naglącej potrzebie społecznej. Państwa-strony dysponują pewnym marginesem oceny co do konieczności działań wkraczających w wolność słowa. Z tego względu kontrola Trybunału odnośnie tej konieczności ogranicza się do stwierdzenia, czy władze krajowe przedstawiły – oparte na rozsądnej ocenie stanu faktycznego – wystarczające i relewantne powody do ingerencji. (§ 84)

 

  • Prasa zasługuje na szczególną ochronę w zakresie otrzymywania i udostępniania informacji, bowiem bez tego nie byłaby w stanie wykonywać swoich zadań, w tym kontroli władzy. (§ 85) Ponieważ art. 10 EKPCz chroni także sposób prezentacji informacji w prasie, to do dziennikarzy należy wybór formy artykułu. Z drugiej strony dopuszczalne jest ograniczenie wolności słowa w stosunku do dziennikarzy, jeżeli pozwalają oni na niewłaściwe wypowiedzi osób trzecich na łamach prasy, zwłaszcza jeżeli działają w złej wierze lub sprzecznie z zasadami etyki lub staranności zawodowej. (§ 86–87)

 

  • W realiach sprawy gazeta opublikowała wynik śledztwa dziennikarskiego, mającego na celu ujawnienie rzeczywistego (tj. faszystowskiego) charakteru skrajnie nacjonalistycznej organizacji. Sposobem zapewnienia wiarygodności artykułowi było zacytowanie programu ze strony internetowej ruchu, a także prezentacja zdjęć z symbolami neonazistowskimi używanymi przez organizację. W kilku miejscach artykułu wyraźnie zdystansowano się od poglądów organizacji. (§ 92–96) Żadne z tych okoliczności nie zostały wzięte pod uwagę przez organ regulacyjny (a także przez sądy), co przekłada się na stwierdzenie, że powody dla ingerencji w wolność słowa nie były wystarczające i relewantne. (§ 97–100, 108–110)
odszkodowanie:

2000 EUR

koszty postępowania:

2237 EUR

powiązane sprawy:

Karastelev i Inni v. Rosja (16435/10)

Bédat v. Szwajcaria (56925/08)

Perinçek v. Szwajcaria (27510/08)

akty normatywne:

Art. 4 ustawy o mediach zakazuje redakcjom prasowym rozpowszechniania m.in. materiałów ekstremistycznych, czy też pochwalających przemoc i okrucieństwo. [§ 29] Art. 16 przewiduje, że w razie powtarzających się naruszeń art. 4, po udzieleniu ostrzeżenia, sąd na wniosek agencji regulacyjnej ds. rynku medialnego (Rozkomnadzor) może rozwiązać lub zawiesić działalność redakcji. [§ 30]

 

Art. 1 ustawy o zwalczaniu ekstremizmu definiuje działalność ekstremistyczną jako m.in. podżeganie do napięć społecznych, rasowych i etnicznych, a także prezentowanie symboli nazistowskich lub łudząco podobnych do nazistowskich. [§ 33]

słowa kluczowe:

Ekstremizm; wolność słowa; wolność prasy; artykuł prasowy

autor omówienia:

Emil Śliwiński